szkodnik prowadzi tutaj blog rowerowy

Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego

Leniuchowanie nad Bałtykiem

  • DST 40.00km
  • Teren 20.00km
Środa, 12 sierpnia 2015 | dodano: 12.08.2015



Tym razem leniuchowanie nad Bałtykiem. Ten tygodniowy wypad to był strzał w dziesiątkę. Na Opolszczyźnie każdy haust powietrza trzeba pobierać na dwa razy, do tego wysoka temperatura i wilgotność są wręcz zabójcze. Nad morzem miło i przyjemnie, temperatura 28 stopni a po zachodzie słońca wręcz chłodnawo.
No cóż na pamiątkę zostały zdjęcia a "naładowane akumulatory" muszą wystarczyć do następnego wyjazdu (zapewne dopiero za rok).
Uwielbiam takie widoki :):)


Kategoria 31-50 km, fauna i flora, wycieczki

Wycieczki po Opolszczyźnie Domaradzka Kuźnia, Dąbrówka Dolna (kościół, fauna i flora)

  • DST 62.80km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:25
  • VAVG 18.38km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 sierpnia 2015 | dodano: 02.08.2015


Pogoda prawie idealna do jazdy. Temperatura „ludzka”, pojedyncze kropelki deszczu, brak wiatru i tylko dość duszno i parno powodowało, że człowiek pocił się już po kilku kilometrach. Ogólnie jednak do pogody zastrzeżeń mieć nie można w moim rejonie.
Wyjazd z Osiedla drogą 454 w kierunku na Namysłów. Z początku ścieżkami rowerowymi potem już niestety asfaltem praktycznie bez pobocza. W Pokoju przy stacji benzynowej skręcamy w prawo, mijając kolejne przysiółki i wioski docieramy do „stolicy” jednego z krajów Unii. Niestety nie było czasu na zwiedzanie i „focenie” więc tylko tablica informacyjna z przedmieścia upamiętniająca mój pobyt tam.

Docieramy do Domaradzkiej Kuźni, gdzie przy ostatnich zabudowaniach w kierunku na Wołczyn zobaczymy po prawej stronie, na wzniesieniu nieczynny już stary cmentarz z przełomu XIX i XX wieku.

Wracamy do skrzyżowania i skręcamy w lewo mijając po drodze kościół z 1932r.

Jadąc dalej dotrzemy do wsi Dąbrówka Dolna, po minięciu której możemy odwiedzić tzw. Indiańską Wioskę. Miejsce dość urokliwe, gdzie obok atrakcji sportowych możemy odpocząć przy stawach hodowlanych utworzonych na rzece Bogacica. Wokół części stawów usytuowano domki kempingowe a usypane piaszczyste plaże wręcz zachęcają do biernego wypoczynku. Nie wiem czy można wynająć taki domek ale mnie pozwolono wejść na teren ogrodzony.

Wracamy jak przyjechaliśmy przy czym za Jagienną możemy skręcić w lewo w las, docierając troszkę szybciej do Pokoju. Potem już asfaltem do domku.


Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki

Wycieczki po Opolszczyźnie Czepielowice, Kurznie (kościóły)

  • DST 59.30km
  • Czas 03:13
  • VAVG 18.44km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 13 lipca 2015 | dodano: 13.07.2015


Po zwrotnikowych upałach i arktycznych mrozach przyszedł czas na znośne warunki. Trzeba było to wykorzystać, tym bardziej, że ponownie zapowiadają kilka dni opadów.
Wyjazd z Osiedla na drogę 457 w kierunku na Brzeg. Do Chróścic i w Siołkowicach ścieżką rowerową, pozostałe kawałki pokonujemy szosą. Mijamy Popielów, Stare Kolnie gdzie mnóstwo pięknych chociaż pasożytniczych jemioł

i Stobrawę. We wsi Nowe Kolnie na skrzyżowaniu skręcamy w prawo na Czepielowice, gdzie do odwiedzenia mamy zabytkowy kościół z
1688r.
 
Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo i udajemy się do Śmiechowic. Kiedyś było tu „Babskie Ranczo” miejsce do nauki jazdy konnej dla kobiet, nie wiem czy mężczyznom wstęp wzbroniony :). Po ok. 1,5km od skrzyżowania w Śmiechowicach, wypatrujemy przecinki leśnej po lewej stronie szosy (przed miejscem postojowym). Dotrzemy do rezerwatu „Śmiechowice” zwanym także „Modrzewiowy”, warto byłoby chociaż jakąś informację przy drodze ustawić, gdyż ciężko tam dotrzeć „bez nosa”.
Wracamy do „asfaltu” i docieramy do wsi Kurznie. Po środku wioski, przy drodze mamy kościół ewangelicki (obecnie rzymsko katolicki),
postawiony w 1813r.
 
Przejeżdżając przez tory kolejowe docieramy do Karłowic, skąd drogą przez las dojedziemy do Popielowa. W Popielowie włączamy się do drogi 457 mijając Siołkowice Stare i Chróścice docieramy do Dobrzenia Wielkiego, gdzie kończy się ten etap.


Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły

Wycieczki po Opolszczyźnie Tuły (dworek, kościół)

  • DST 63.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 17.18km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 czerwca 2015 | dodano: 21.06.2015


Kilka "ołowianych" chmur na niebie oraz przelotne krople nakazywały dzisiaj unikać bezdroży, tak aby można było szybko się ewakuować. Padło na wioskę Tuły, gdzie miałem zobaczyć dworek.
Wyjazd z Osiedla przez Brzezie w kierunku na Świerkle. W Świerklach prosto i mijając kościół wjeżdżamy w las przez który dotrzemy do Masowa. W Masowie w lewo przez Łubniany do Jełowej, gdzie zaraz za torami odbijamy w lewo. Praktycznie cały czas prosto docieramy na koniec wsi gdzie przy ostatnich zabudowaniach (cegielni) włączamy się do drogi oznaczonej drogowskazem Tuły 7km. Jedziemy cały czas prosto przecinając główną drogę w Laskowicach.

Zaraz przy wjeździe do wioski mamy dawny młyn.


Trzymając się cały czas głównej drogi dotrzemy pod mur z bramą wjazdową i zespół pałacowy oraz park (po lewej).

Niestety ogrodzony, zaniedbany, aż żal patrzeć. Jak widać, przybicie tabliczki „obiekt zabytkowy” na jednym z licznych zabudowań folwarcznych to wszystko na co było stać decydentów.
Przy końcowym skrzyżowaniu stoi neogotycki kościół  z 1853r.
Rzeczywiście jest na co popatrzeć a jego piękna strzelista wieża wynagrodzi nam nienajlepszy widok podupadającego dworku. Dla niego warto było tutaj dotrzeć.

Koniec na dzisiaj, wracamy dokładnie tak jak przyjechaliśmy.


Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, kościoły, zamki i pałace

Wycieczki po Opolszczyźnie Bierdzany, Laskowice (kościóły)

  • DST 68.30km
  • Teren 15.00km
  • Czas 03:48
  • VAVG 17.97km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2015 | dodano: 14.06.2015


Trasa (ok. 68,3km)

Ostatni wypad w rejony Stawów Marszałkowskich przypadł mi do gustu. Także i dzisiaj postanowiłem część trasy powielić, tym bardziej, że w okolicy są piękne drewniane kościółki, do których jeszcze rowerem nie dotarłem.
Wyruszamy w kierunku na Brzezie, następnie prostą drogą asfaltową, praktycznie cały czas w lesie jedziemy do Świerkli. W Świerklach przecinamy drogę Czarnowąsy - Brynica jadąc cały czas prosto. Po lewej stronie miniemy kościół rzymsko – katolicki. Na łuku jedziemy prosto w las, docierając do Masowa. Następnie wjeżdżamy na drogę asfaltową Luboszyce – Łubniany, skręt w lewo ale tylko na jakieś 50m, po to aby ponownie skręcić ale teraz w prawo w ul. Kolonowską. Droga leśna, ubita, bardzo przyjemna do jazdy. Z Kolanowic w podobnym stylu dojeżdżamy do przecięcia z drogą 45. Po przekroczeniu drogi 45 kierujemy się w Osowcu na Osiedle i Trzęsiny, gdzie odbijamy na Marszałki (w lewo), oznakowany niebieski szlak nr 112 na Jezioro Srebrne. Prosta droga przez las doprowadzi nas do skrzyżowania na Turawę i nad Jezioro Srebrne. My jedziemy jednak prosto w las. Przejeżdżamy Marszałki na wprost ul. Modrzewiową docierając na zakończenie wsi do skrzyżowania na którym odbijemy w lewo (w zielony szlak nr 19). Tą wąską asfaltową dróżką dotrzemy do Stawów Marszałkowskich (chwila oddechu nad wodą). Ruszamy dalej w las, dróżka asfaltowa jednak z licznymi ubytkami. Po ok. 8km. dotrzemy do Bierdzan.
Do odwiedzenia mamy drewniany kościółek nad stawem. Kościół z 1711r.

Dojeżdżamy do drogi 45, gdzie na rondzie przecinamy ją kierując się do Laskowic.
Tutaj także mamy do odwiedzenia drewniany kościółek (na cmentarzu) i ten z czasów współczesnych. Drewniany kościół pochodzi z 1685r a dzwon odlany został najprawdopodobniej w 1600r.


Czas wracać z tej wycieczki.
Po ok. 500m (licząc od kościoła) na skrzyżowaniu skręcamy w prawo, kierunek Jełowa (w lewo będzie na Tuły, prosto Bierdzany). W Jełowej kierujemy się na stację kolejową, skąd prosta droga do domku. Mijamy Dąbrówkę Łubniańska, Łubniany i przy ostatnich zabudowaniach w Masowie skręcamy w prawo. Teraz poprzez las do Świerkli, mijając Brzezie meldujemy się w domku.
 Ci dla których wypad rowerem wydaje się zbyt daleki proponuję dojazd samochodem drogą 45. Naprawdę pięknie zachowane budowle, które warto zobaczyć.


Kategoria 51-75 km, kościoły, kościół drewniany

Wycieczki po Opolszczyźnie Ligota, Zakrzów, Kadłub Turawski (kościóły, fauna i flora))

  • DST 67.20km
  • Teren 27.00km
  • Czas 03:58
  • VAVG 16.94km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 czerwca 2015 | dodano: 04.06.2015


Piękna pogoda z lekkim wiaterkiem, ale w porównaniu do majowych to ten był rzeczywiście niewielki. Leniuch pospolity z rana ale po obiadku jedziemy.
Wyruszamy w kierunku na Brzezie, następnie prostą drogą asfaltową, praktycznie cały czas w lesie jedziemy do Świerkli. W Świerklach przecinamy drogę Czarnowąsy - Brynica jadąc cały czas prosto. Po lewej stronie miniemy kościół rzymsko – katolicki.
Za kościołem jakieś 500m na rozwidleniu pojedziemy prosto, zjeżdżając z drogi asfaltowej w kierunku lasu. Przy wjeździe do lasu będzie troszkę piaszczystych odcinków i trzeba uważać aby zbyt energicznie nie manewrować kierownicą. Praktycznie prostą drogą dojedziemy do pierwszych zabudowań we wsi Masów. Następnie wjeżdżamy na drogę asfaltową Luboszyce – Łubniany, skręt w lewo ale tylko na jakieś 50m, po to aby ponownie skręcić ale teraz w prawo w ul. Kolonowską. Szumna nazwa ulica, raczej jest to dróżka leśna prowadzącą nas przez lasek do wsi Kolanowice. Droga leśna, ubita, bardzo przyjemna do jazdy. Z Kolanowic w podobnym stylu dojeżdżamy do przecięcia z drogą 45. Niestety droga na której panuje już dużo większy ruch samochodowy, ale da się tą uciążliwość przezwyciężyć przy dużej dozie ostrożności. Po przekroczeniu drogi 45 kierujemy się w Osowcu na Osiedle i Trzęsiny, gdzie odbijamy na Marszałki (w lewo), oznakowany niebieski szlak nr 112 na Jezioro Srebrne. Prosta droga przez las doprowadzi nas do skrzyżowania na Turawę i nad Jezioro Srebrne. My jedziemy jednak prosto w las. Przejeżdżamy Marszałki na wprost ul. Modrzewiową docierając na zakończenie wsi do skrzyżowania na którym odbijemy w lewo (w zielony szlak nr 19). Tą wąską asfaltową dróżką dotrzemy do Stawów Marszałkowskich.




Dalej prosto przez las, mijając kilka skrzyżowań (przy jednym będzie jakaś kapliczka), po przekroczeniu których po ok. 3 km dotrzemy do rozwidlenia dróg na którym skręcimy w prawo. Tak dotrzemy do Ligoty Turawskiej. Kościół katolicki z 1891, konsekrowany w 1936r oraz tablica w hołdzie tym, którym wody Jeziora Turawskiego zabrały domostwa.

Dojazd do drogi 463 i zaraz za ostatnimi zabudowaniami skręt w lewo kierunek Zakrzów Turawski. Wąską uliczką asfaltową, następnie polną dotrzemy do cmentarza. Tutaj mamy zabytkowy kościół drewniany i z czasów dzisiejszych.

Na pierwszym skrzyżowaniu w prawo i kierunek Kadłub Turawski, gdzie do odwiedzenia mamy kościół katolicki.

Powoli czujemy w nogach kilometry po bezdrożach tak więc kierujemy się przez Rzędów do przystani Rybaczówka, nad Dużym Jeziorem Turawskim, na małe bezalkoholowe i smażoną rybkę.

Posileni jedziemy prosto do Turawy, przez Kotórz Wielki udajemy się do wsi Węgry.W Węgrach lekko w lewo ale po 200m kierujemy się w prawo do Kolanowic. W Kolanowicach przekraczamy Małą Panew i zaraz za nią skręcamy w lewo w polną dróżkę, którą wzdłuż rzeki a następnie przez pola i wzdłuż ściany lasu dotrzemy do ostatnich zabudowań wsi Biadacz. W końcowej fazie ścieżka mocno piaszczysta. Po przekroczeniu drogi asfaltowej nadal jedziemy wzdłuż ściany lasu, tak aby po ok. 400m skręcić w prawo w las. Droga w lesie szeroka ale w niektórych miejscach piaszczysta i nienajlepszym stanie doprowadzi nas do Świerkli. Ze Świerkli, tylko Brzezie i Dobrzeń Wielki.


Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki, kościół drewniany

Działkowo skoro nie po Opolszczyźnie

  • DST 25.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 16.67km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 maja 2015 | dodano: 30.05.2015


Jak już się udało wygospodarować troszkę wolnego czasu to pogoda płatała figla. Normalnie w maju miałem 5-6 wycieczek "zaliczonych", w tym sezonie bida. Niestety maj w tym roku w naszym regionie był zimny i wietrzny, opadów może nie było wiele ale pogoda nie zachęcała do rowerowania, mam nadzieję nadrobić wycieczki w kolejnych miesiącach. Ale jedni tracą inni zyskują, mogłem więcej czasu poświęcić na prace na działeczce. To, że warto można zobaczyć poniżej :) Część azali już się osypuje ale to są bardzo wdzięczne krzewy, szkoda, że tak krótko kwitną.


Kategoria 0-30 km, fauna i flora

Wycieczki po Opolszczyźnie Zwanowice (kościół, pałac, zabudowa)

  • DST 60.80km
  • Teren 24.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 15.20km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 maja 2015 | dodano: 17.05.2015


Silny wiatr nie dawał dzisiaj za wygraną. Walka z nim byłaby skazana na porażkę ale wolnym tempem udało mi się z nim powalczyć kosztem oczywiście średniej jak i spalonych dodatkowo kalorii.
Dzisiejszy cel to Zwanowice.
Wyruszamy z Dobrzenia, przez śluzę na Odrze, mijając Niewodniki, Narok, Skorogoszcz, docieramy do Buszyc. Niestety trasa Skorogoszcz Buszyce to bardzo ruchliwa droga Opole-Brzeg, bez pobocza, przez co dość niebezpieczna. Przy ostatnich zabudowaniach w Buszycach skręcamy w prawo na Różynę, z początku troszkę bruku, potem szeroka ubita droga wśród pól. W Różynie przy ostatnich zabudowaniach, kiedy asfalt skręca w lewo, my wypatrujemy drogi w prawo wśród pól. Trzymając się jej cały czas przetniemy drogę asfaltową i dotrzemy na skraj wsi Zwanowice.
W Zwanowicach kościół z 1400 r o którym wzmiankowano już w 1295 r. Ogrodzony murem z kamieni polnych. Obok pałac późnobarokowy z XVIII z charakterystyczną zabudowa folwarczną rozbudowaną wokół dziedzińca.

Jadąc do końca wsi dotrzemy do śluzy i elektrowni wodnej na kanale Odrzańskim, który wraz z zakolem Odry utworzył wyspę Prędocin . 
Wzdłuż tej drogi charakterystyczna zabudowa domków jednorodzinnych. Objechanie wyspy pozostawiłem sobie na inną wyprawę. Jedynie dotarłem do początku wyspy i na śluzę na Odrze. W tym miejscu jest ponoć przejście pod korytem rzeki.
Wracamy do drogi głównej i mijając po prawej stronie cmentarz kierujemy się drogą polną do widocznej kępy drzew. Na wzniesieniu w szczerym polu w połowie drogi mamy pozostałości wiatraka typu holenderskiego. Dojechać do kępy drzew można rowerem, niestety dostać się już w pobliże pozostałości po wiatraku tylko „z bucika”.
We wsi Kopanie nieczynna przeprawa promowa. Kiedyś był to okazały pałac i browar parowy, dzisiaj nie zostało już nic.


Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, kościoły, wycieczki, zamki i pałace

Wycieczki po Opolszczyźnie Stawy na Budkowiczance (fauna i flora)

  • DST 32.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 16.41km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 maja 2015 | dodano: 03.05.2015

Troszke wietrznie na otwartych przestrzeniach, ale w lesie bardzo miła jazda. Warto odwiedzić te miejsca, które w przyszłości będą dość skutecznie "bronione" przez krwiopijne insekty.

Wyjazd z Osiedla na drogę 457 w kierunku na Brzeg. W Chróścicach skręcamy w prawo i ul. Kośnego wjeżdżamy w las. W lesie gdy droga asfaltowa skręcać będzie ostro w prawo, my jedziemy prosto ubitą, szeroką drogą w lesie. Mijając po lewej stronie żwirownię, dojedziemy do skrzyżowania dróg, gdzie „asfalt” ponownie będzie skręcać w prawo. My jednak odbijamy w lewo (skręt 90 stopni), oznakowanym niebieskim szlakiem i ubitą drogą leśną docieramy do Kaniowa.
Mijając Kaniów docieramy do drogi łączącej Ładzę z Popielowem gdzie skręcamy w prawo, ale tylko po to aby za 50m skręcić w lewo ponownie w las, drogą p.poż. 29. Nie zbaczając nigdzie, jadąc cały czas prosto dotrzemy do stawów na Budkowiczance.


Stawy z różnych ujęć wraz z częścią infrastruktury je zasilającej.

Oprócz ryb na stawach możemy zobaczyć znaczne ilości gniazdujących tam ptaków (łabędzi, kaczek, gęsi itp)

Możemy wracać tak jak przyjechaliśmy, ja wybrałem drogę do Ładzy. Wracamy i na pierwszym skrzyżowaniu przy wiacie postojowej skręcamy w lewo w drogę p.poż. 15. Ścieżką w lesie, następnie wzdłuż ściany lasu dojedziemy do Ładzy a następnie do drogi 454, skąd poprzez Kup docieramy do domku. Bardzo przyjemna wycieczka w lesie i nad wodą dla całej rodziny.


Kategoria 31-50 km, fauna i flora, wycieczki

Wycieczki po Opolszczyźnie Kamionka Falmirowicka (fauna i flora)

  • DST 51.30km
  • Teren 6.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 17.01km/h
  • Sprzęt Brennabor
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 kwietnia 2015 | dodano: 21.04.2015

Wyrobisko po wydobyciu bazaltu w okolicach Falmirowic to kolejne miejsce które chciałem odwiedzić. Miejsce urokliwe a jeszcze bardziej będzie, kiedy przyroda obudzi się na dobre. Tylko jest jeden mankament odwiedzania zbiorników wodnych położonych w lesie - komary. Z dwojga złego ten zakątek zamierzałem zobaczyć jeszcze przed inwazją krwiożerczych bestii. Wiatr silny, na otwartych terenach był moim sprzymierzeńcem tylko w jedną stronę, powrót w niektórych momentach przypominał katorgę. W lesie miło i przyjemnie, "z nóżki na nóżkę" jak przystało na starszego pana.
W okolicznych lasach jest kilka fajnie utwardzonych przecinek leśnych jak i oznakowanych szlaków rowerowych, tak więc nadaje się idealnie do rekreacji rowerowej.

Kilka dodatkowych informacji oraz zdjęć znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego


Kategoria 51-75 km, fauna i flora, wycieczki