pomniki
Dystans całkowity: | 603.50 km (w terenie 78.00 km; 12.92%) |
Czas w ruchu: | 34:42 |
Średnia prędkość: | 17.39 km/h |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 60.35 km i 3h 28m |
Więcej statystyk |
Wycieczki po Opolszczyźnie. Michałów (kościół, cmentarz, budowle))
-
DST
65.20km
-
Czas
04:02
-
VAVG
16.17km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mniej więcej w 1/3 drogi po prawej stronie od Skorogoszczy do Lewina stoi kamień graniczny wskazujący zasięg księstwa brzeskiego .

W Lewinie kierunek Kantorowice, Ptakowice i wjeżdżamy do Michałowa. Michałów do 1880r był miastem z herbem który możemy zobaczyć właśnie na murze bramy wjazdowej do kościoła.

Kolejny ciekawy obiekt w Michałowie to kaplica pałacowa, obecnie kościół św Jadwigi (pierwszy przy wjeździe) z 1715r, skrzydło pałacowe obecnie plebania 1615r i dom nr 40 z XIX
Kościół ewangelicki o którym wzmiankowano już w 1276r. Obecnie rzymsko-katolicki Św. Józefa przebudowany w 1826r i otoczony murem gotyckim (zdjęcie na początku postu).
W Michałowie odbijamy w lewo, dojeżdżając do zapory na Nysie Kłodzkiej. Tutaj także ma początek ciekawy obiekt hydrotechniczny tzw. Kanał Pępowicki. Woda z Nysy transportowana jest układem pomp na pola w okolicę polnej drogi (z Michałowa do Jasiony), skąd w formie źródła wybija na zewnątrz i już kanałem płynie do rzeki Oława.
Nowa Wieś Mała przy wjeździe od strony Jasiony w lewo, na niewielkim wzniesieniu dotrzemy polną drogą do zniszczonego poniemieckiego XIXw. Cmentarza. Niestety pozostały tylko cokoły a nawet tam gdzie widać zarysy grobów przyroda dość brutalnie pochłania i te skrawki historii.
Teraz już prosto do Lewina, Skorogoszczy trasą jak przyjechaliśmy wracamy do domku. Można powiedzieć, że ledwo wracamy.
Kilka dodatkowych zdjęć znajdziesz na prywatnym blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, kościoły, pomniki
Wycieczki po Opolszczyźnie Miejsce, Krogulna (dworek, cmentarz, kościół, fauna i flora)
-
DST
56.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
03:06
-
VAVG
18.06km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd z Osiedla drogą 454 w kierunku na Namysłów. Z początku ścieżkami rowerowymi do Kup, potem już niestety asfaltem praktycznie bez pobocza, co powoduje, że trasa nie należy do najbezpieczniejszych dla cyklistów. Oczywiście jaskrawa koszulka lub kamizelka ostrzegawcza to norma w tego typu wyprawach.
Mijając Pokój i Zieleniec docieramy do wsi Krogulna. Stawy hodowlane i zniszczony stary młyn przy drodze to miejsca nad którymi można chwilkę odsapnąć.




Powrót do drogi głównej i po prawej stronie kościół (poz. 6 na mapce).




Wracamy jak przyjechaliśmy i po 4 godzinach z przystankami jesteśmy ponownie w domku.
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie Domaradzka Kuźnia, Dąbrówka Dolna (kościół, fauna i flora)
-
DST
62.80km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:25
-
VAVG
18.38km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd z Osiedla drogą 454 w kierunku na Namysłów. Z początku ścieżkami rowerowymi potem już niestety asfaltem praktycznie bez pobocza. W Pokoju przy stacji benzynowej skręcamy w prawo, mijając kolejne przysiółki i wioski docieramy do „stolicy” jednego z krajów Unii. Niestety nie było czasu na zwiedzanie i „focenie” więc tylko tablica informacyjna z przedmieścia upamiętniająca mój pobyt tam.

Docieramy do Domaradzkiej Kuźni, gdzie przy ostatnich zabudowaniach w kierunku na Wołczyn zobaczymy po prawej stronie, na wzniesieniu nieczynny już stary cmentarz z przełomu XIX i XX wieku.

Wracamy do skrzyżowania i skręcamy w lewo mijając po drodze kościół z 1932r.

Jadąc dalej dotrzemy do wsi Dąbrówka Dolna, po minięciu której możemy odwiedzić tzw. Indiańską Wioskę. Miejsce dość urokliwe, gdzie obok atrakcji sportowych możemy odpocząć przy stawach hodowlanych utworzonych na rzece Bogacica. Wokół części stawów usytuowano domki kempingowe a usypane piaszczyste plaże wręcz zachęcają do biernego wypoczynku. Nie wiem czy można wynająć taki domek ale mnie pozwolono wejść na teren ogrodzony.



Wracamy jak przyjechaliśmy przy czym za Jagienną możemy skręcić w lewo w las, docierając troszkę szybciej do Pokoju. Potem już asfaltem do domku.
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki
Wycieczki po Opolszczyźnie Ligota, Zakrzów, Kadłub Turawski (kościóły, fauna i flora))
-
DST
67.20km
-
Teren
27.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
16.94km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda z lekkim wiaterkiem, ale w porównaniu do majowych to ten był rzeczywiście niewielki. Leniuch pospolity z rana ale po obiadku jedziemy.
Wyruszamy w
kierunku na Brzezie, następnie prostą drogą asfaltową, praktycznie cały czas w
lesie jedziemy do Świerkli. W Świerklach przecinamy drogę Czarnowąsy - Brynica
jadąc cały czas prosto. Po lewej stronie miniemy kościół rzymsko – katolicki.
Za kościołem jakieś 500m na
rozwidleniu pojedziemy prosto, zjeżdżając z drogi asfaltowej w kierunku lasu.
Przy wjeździe do lasu będzie troszkę piaszczystych odcinków i trzeba uważać aby
zbyt energicznie nie manewrować kierownicą. Praktycznie prostą drogą dojedziemy
do pierwszych zabudowań we wsi Masów. Następnie wjeżdżamy na drogę asfaltową
Luboszyce – Łubniany, skręt w lewo ale tylko na jakieś 50m, po to aby ponownie
skręcić ale teraz w prawo w ul. Kolonowską. Szumna nazwa ulica, raczej jest to
dróżka leśna prowadzącą nas przez lasek do wsi Kolanowice. Droga leśna, ubita,
bardzo przyjemna do jazdy. Z Kolanowic w podobnym stylu dojeżdżamy do
przecięcia z drogą 45. Niestety droga na której panuje już dużo większy ruch
samochodowy, ale da się tą uciążliwość przezwyciężyć przy dużej dozie
ostrożności. Po przekroczeniu drogi 45 kierujemy się w Osowcu na Osiedle i Trzęsiny,
gdzie odbijamy na Marszałki (w lewo), oznakowany niebieski szlak nr 112 na
Jezioro Srebrne. Prosta droga przez las doprowadzi nas do skrzyżowania na
Turawę i nad Jezioro Srebrne. My jedziemy jednak prosto w las. Przejeżdżamy
Marszałki na wprost ul. Modrzewiową docierając na zakończenie wsi do
skrzyżowania na którym odbijemy w lewo (w zielony szlak nr 19). Tą wąską
asfaltową dróżką dotrzemy do Stawów Marszałkowskich.
Dalej prosto przez las, mijając
kilka skrzyżowań (przy jednym będzie jakaś kapliczka), po przekroczeniu których
po ok. 3 km dotrzemy do rozwidlenia dróg na którym skręcimy w prawo. Tak
dotrzemy do Ligoty Turawskiej. Kościół katolicki z 1891, konsekrowany w 1936r
oraz tablica w hołdzie tym, którym wody Jeziora Turawskiego zabrały domostwa.
Dojazd do drogi 463 i zaraz za
ostatnimi zabudowaniami skręt w lewo kierunek Zakrzów Turawski. Wąską uliczką
asfaltową, następnie polną dotrzemy do cmentarza. Tutaj mamy zabytkowy kościół
drewniany i z czasów dzisiejszych.
Na pierwszym skrzyżowaniu w prawo
i kierunek Kadłub Turawski, gdzie do odwiedzenia mamy kościół katolicki.
Powoli czujemy w nogach kilometry
po bezdrożach tak więc kierujemy się przez Rzędów do przystani Rybaczówka, nad
Dużym Jeziorem Turawskim, na małe bezalkoholowe i smażoną rybkę.
Posileni jedziemy prosto do
Turawy, przez Kotórz Wielki udajemy się do wsi Węgry.W Węgrach lekko w lewo ale po 200m kierujemy
się w prawo do Kolanowic. W Kolanowicach przekraczamy Małą Panew i zaraz za nią
skręcamy w lewo w polną dróżkę, którą wzdłuż rzeki a następnie przez pola i
wzdłuż ściany lasu dotrzemy do ostatnich zabudowań wsi Biadacz. W końcowej
fazie ścieżka mocno piaszczysta. Po przekroczeniu drogi asfaltowej nadal
jedziemy wzdłuż ściany lasu, tak aby po ok. 400m skręcić w prawo w las. Droga w lesie szeroka ale w niektórych
miejscach piaszczysta i nienajlepszym stanie doprowadzi nas do Świerkli. Ze
Świerkli, tylko Brzezie i Dobrzeń Wielki.
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki, kościół drewniany
Wycieczki po Opolszczyźnie Ochodze (kościół drewniany)
-
DST
54.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
03:13
-
VAVG
16.79km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem padło na wieś Ochodze położonej na południe od stolicy województwa. Głównym celem było zobaczenie drewnianego kościółka, zachowanego w bardzo dobrym stanie, pomimo ponad 300 lat.

Kilka dodatkowych zdjęć znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościół drewniany, pomniki, wycieczki
Wycieczki po Opolszczyźnie Zimnice Małe i Wielkie
-
DST
59.00km
-
Czas
03:15
-
VAVG
18.15km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już wydawało się, że trzeba będzie zaniechać wycieczek do przyszłego roku a tu proszę. Pogoda spłatała bardzo miłą niespodziankę, rześko, ciepło, bezwietrznie no idealnie. Ja zdecydowanie lubię taką pogodę i nawet pot zalewający czoło nie jest w stanie mnie od tego odwieść.
Tym razem padło na odwiedzenie zamku w Zimnicach Małych. Niestety tylko to co z zewnątrz, gdyż teren prywatny. Niestety dotrzeć można tylko asfaltem, do tego drogą bardzo ruchliwą, praktycznie bez pobocza, tzw. "koszmarek cyklisty". Na takie wypady zdecydowanie najbardziej jaskrawe wdzianko a skoro pisze bloga to znaczy, że i tym razem mi sie udało. Zresztą dzionek coraz krótszy więc dłuższe wypady poobiednie trzeba będzie odłożyć do przyszłego roku chyba. W zimowe wieczorki trzeba będzie ponownie opracować sobie kilka tras i wycieczek na przyszły rok.
Dodatkowe zdjęcia, szerszy opis znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, kościoły, pomniki, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Pokój
-
DST
55.00km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
17.37km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jeżeli to piszę to znaczy, że jeszcze całkiem się nie roztopiłem. Bardzo wysoka temperatura i wilgotność powodowała, że pot lał sie strumieniami z każdej części ciała.
To chyba najbardziej znana pozostałość po latach świetności, będąca najbardziej rozpoznawalnym symbolem.
Jedna z wielu pięknych posągów na cmentarzu ewangelickim.
Tym razem padło na wycieczkę do Pokoju. Miejscowość która w okresie przedwojennym mogła pochwalić się siecia gazową, pałacem, do niedawna działała cegielnia, tartak i wiele innych małych lokalnych przedsiębiorstw. Teraz zostało już niewiele ale od pewnego okresu czasu sama wieś pięknieje, dodatkowo starając się o status wsi uzdrowiskowej (kiedyś tak było) i oby im się udało.
Co ciekawe była i nadal jest to wieś wielokulturowa i wieloreligijna, gdzie do dzisiaj funkcjonują religie katolicka i ewangelicka. Po żydowskiej pozostały tylko macewy. Do tego należy też wkomponować tragizm tych którzy nie ze swojej winy ginęli na froncie tak z jednej jak i z drugiej strony barykady, ale to już niestety urok tego regionu.
To tylko część fotek. Więcej informacji znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Wokół Jezior Turawskich
-
DST
67.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
17.71km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda idealna dla cyklistów. Lekki wiaterek, co prawda chmurki troszkę straszyły ale na straszeniu się skończyło. Dzisiaj celem było objechać Jeziora Turawskie, przy okazji zwiedzając kolejne nowe miejscowości. Trasa prowadziła drogami asfaltowymi ale też w dużej mierze duktami polnymi i leśnymi. Stan ich nie był jakąś ogromną przeszkodą i tylko w nielicznych miejscach piach lub większe koleiny powodowały lekki dyskomfort. Poruszałem się według wskazań szlaków rowerowych (dobre oznakowanie) mapą jak i wyczuciem :). Na koniec nie mogłem sobie odmówić smażonej małej rybki na terenie przystani "Rybaczówka" (poniżej) co w połączeniu z małym jasnym komponuje się wręcz idealnie.
W Szczedrzyku bardzo ładny pomnik upamiętniający śmierć mieszkańców w okresie I-szej wojny
W Dylakach malutki stary tartak, do tego kilka ciekawych kościołów. Kolejne zdjęcia z wyprawy znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki
Wycieczki po Opolszczyźnie: Stroszowice, Sarny Małe
-
DST
61.30km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
17.27km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czy już tego roku nie doświadczymy pogody godnej nazwy "letnia". Jak nie deszcz to wiatr a już to ustanie to chłód. Ja sobie jeżdżę z dnia na dzień, zwiedzając to co piękne na Opolszczyźnie, ale już dłuższe wypady naprawdę ciężko rozplanować. Przecież to ma być przyjemność a nie katorga. Dzisiaj udało mi się wcelować pomiędzy "żywioły" ale godzina dłużej i zimny deszcz ciąłby po plecach.
Głównym celem była wioska Sarny Małe, chociaż i przejeżdżane wioski miały wiele ciekawej zabudowy architektonicznej do zaoferowania. W Sarnach już niestety zaniedbany dworek ale też i dość charakterystyczne domki. Drewniana część mieszkalna i "gospodarcza" murowana. Część z tych domków jak i posesje wokół bardzo zadbane i tworzące piękny klimat, część niestety już dawno opuszczona powoli chyli się ku upadkowi.
Większą ilość zdjęć i dodatkowe uwagi znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, pomniki, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Opole (część sakralna)
-
DST
56.00km
-
Czas
03:13
-
VAVG
17.41km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czy to tylko u mnie tak wieje a temperatury przypominają te kwietniowe? Gdyby nie wiatr który jak zwykle daje w twarz to dałoby się żyć, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co dają. Jest to zbitka z kilku wypraw do stolicy województwa. Aby objechać większość odwiedzanych kościołów potrzeba przeznaczyć czas na pokonanie ok. 60 km. Miasto nie jest duże ale zwłaszcza tereny bulwarów nadodrzańskich i wyspa Bolko z pięknymi alejkami i ZOO godna polecenia.
Katedra z pozostałością murów obronnych
Święty Krzysztof, patron podróżnych więc jak najbardziej nas.
Więcej zdjęć obiektów sakralnych znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, kościoły, wycieczki, pomniki