Kwiecień, 2014
Dystans całkowity: | 108.32 km (w terenie 17.00 km; 15.69%) |
Czas w ruchu: | 06:53 |
Średnia prędkość: | 15.74 km/h |
Liczba aktywności: | 3 |
Średnio na aktywność: | 36.11 km i 2h 17m |
Więcej statystyk |
Wycieczki po Opolszczyźnie Zbicko, Suchy Bór, Lędziny, Chrząstowice
-
DST
50.50km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:05
-
VAVG
16.38km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogodny, chociaż chłodny dzionek zachęcał do rowerowania, tym bardziej, że wehikuł juz po zimowym przeglądzie :). Tym razem padły na tapetę rejony gminy Chrząstowice z kilkoma wioskami wokół. Fauna i flora to główne atrakcje ale i dworek w Zbicku sprawia bardzo sympatyczne wrażenie. Kilka kilometrów bezdrożami, kilkanaście ścieżkami rowerowymi, kilka po szosie i tak się uzbierało aby wykonać podróż w jedną i drugą stronę.
Więcej informacji i kilka dodatkowych zdjęć znajdziesz na blogu: Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie Stare Kolnie
-
DST
36.62km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:23
-
VAVG
15.37km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mówią, że tutaj stał kiedyś zamek/śluza celna. Skoro mówią to pewnie tak było. Dzisiaj niewiele z tego zostało ale warto zobaczyć. Pozostała tylko część przyziemia z tego co postawiono w okolicach XIIIw.
Jadąc "tam" wiatr bardzo mocny w twarz, chwilami rower prawie stawał, ale to może być skutkiem mojej słabej kondycji po zimie :). Powrót to już ideał dla cyklisty, nie dość, że wiaterek ustał a jeżeli już nawet powiewał delikatnie to w odpowiednią stronę.
Trasa głównie ścieżkami rowerowymi i drogą, dojazd do fortyfikacji dróżką polną.
Więcej informacji i kilka dodatkowych zdjęć znajdziesz:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 31-50 km, kościoły, wycieczki, zamki i pałace
Na początek okoliczne lasy
-
DST
21.20km
-
Czas
01:25
-
VAVG
14.96km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Las w okolicy mamy taki, że praktycznie z każdej strony w niewielkiej odległości mamy drogi asfaltowe. Tak więc nawet jeżeli zbłądzimy na jednej z niezliczonych dróżek czy przecinek leśnych to i tak gdzieś wśród cywilizacji powinniśmy wylądować.
Jest to zbitka z dwóch wypadów i szwędania się po lesie ale jakoś rozruszać kości trzeba. Jak zwykle z każdej strony wiatr w twarz. Chociaż nie był to huragan :) to na otwartych przestrzeniach dawał znać o sobie.
Kilka innych tras mogących służyć za rozgrzewkę zaprezentowałem już na swoim blogu w poprzednim roku. http://opolskiszkodnik.blogspot.com/2013/05/dobrzen-wielki-i-okolice.html
Okolica wydaje się zwykła ale na prawdę jest tutaj wiele rzeczy który można zobaczyć tylko tu i teraz.
Więcej informacji i kilka dodatkowych informacji znajdziesz:
http://opolskiszkodnik.blogspot.com/2014/04/okolic...
Zapraszam na Opolszczyznę.
Kategoria 0-30 km, fauna i flora