Wrzesień, 2016
Dystans całkowity: | 138.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 08:47 |
Średnia prędkość: | 15.72 km/h |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 69.05 km i 4h 23m |
Więcej statystyk |
Wycieczki po Opolszczyźnie. Rogów Opolski (zamek, kościół, budowle)
-
DST
71.80km
-
Czas
04:32
-
VAVG
15.84km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
To ostatni wypad przed zbliżającym się deszczowym frontem. Nie wykluczone, że ostatni w tym sezonie, ale to już zależy od aury. Piękny zameczek a zwłaszcza park wokół niego zachęcają do odwiedzenia i gorąco polecam tak rowerzystom jak i samochodziarzom. Jadąc od Opola najlepiej w Zimnicach skręcić w lewo i mijając Dąbrówke Górką po przejechaniu nad autostrada dotrzemy do Rogowa Opolskiego. Po wjeździe skręcamy w ul. Chrobrego aby dotrzeć do owalnego obiektu zamkowego.
Następnie powrót i kierujemy się na kościół i zamek z parkiem oraz dość charakterystyczny renesansowy Domek Z Kogutkiem. Wszystko to jest w jednym miejscu i dość łatwo dotrzeć. Zamek wybudowany w XVIw przez Templariuszy. Ponoć ma jakieś tajne połączenia z zamkami w Otęcie i Krapkowicach, chociaż być może to tylko legenda.
Szerszy opis i większą ilość zdjęć znajdziesz na prywatnym blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, kościoły, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie. Dąbrówka Górna - Skała (fauna i flora, budowle)
-
DST
66.30km
-
Czas
04:15
-
VAVG
15.60km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
No to mamy lipiec we wrześniu. Z jednej strony dość parno i duszno, z drugiej głupotą byłoby nie wykorzystać takiej pogody dla kilku ostatnich wycieczek w tym sezonie. Zresztą "ciężko" szło w tym roku a to pogoda, a to zdrowie a to zawsze były sprawy pilniejsze itd.
Tym razem wyznaczyłem sobie nieco dalszą trasę (oczywiście jak dla mnie) w rejon zwany Skałą (tuz przed autostradą). Wyrobiska po kopalni bazaltu wydawały mi się miejscem o dość czystej wodzie i tutaj niestety troszkę się zawiodłem. Rejon ten obejmuje dwa oczka wodne, ja "fociłem" to nie oznaczone Teren Prywatny i nie ogrodzone płotem., chociaż w obydwu oczkach woda nie zachęcała do błogiej kąpieli.
Przy okazji "namierzony" jeden ze starych wapienników (pomiędzy akwenami) a bardzo miłym zaskoczeniem i niespodzianką były dożynki w Zimnicach Wielkich. trzeba przyznać, że wieś solidnie się do nich przyłożyła.
Kilka dodatkowych zdjęć i szerszy opis znajdziesz na prywatnym blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, wycieczki