wycieczki
Dystans całkowity: | 1686.92 km (w terenie 253.00 km; 15.00%) |
Czas w ruchu: | 97:39 |
Średnia prędkość: | 16.87 km/h |
Liczba aktywności: | 32 |
Średnio na aktywność: | 52.72 km i 3h 09m |
Więcej statystyk |
Wycieczki po Opolszczyźnie "Babi Loch"
-
DST
53.90km
-
Teren
5.00km
-
Czas
03:07
-
VAVG
17.29km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ogólnie ciepełko, brak wiaterku, słonko za chmurami i jedynie co przeszkadzało w jeździe to chmara muszek przyklejająca się co jakiś czas do ciała. Tym razem padło na faunę i florę odwiedzając oczka wodne, stawy i jeziorka w okolicach Nowych Kolni i ujścia Stobrawy do Odry.



Nad sam staw Babi Loch możemy dotrzeć praktycznie asfaltem, możemy wałem a możemy przedzierać się szlakiem. Niby tylko nadłożone 5 km. ale trawy, pokrzywy ponad rower. Rower dał radę, ja tak sobie. Miejsca piękne ale następnym razem nie wybrałbym się tymi chaszczami. Opis trasy i kilka dodatkowych spostrzeżeń znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, wycieczki
Wypoczynek na morzem
-
DST
49.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
14.00km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem 10 dni nad naszym morzem. Odpoczynek bierny bez roweru, tylko z żoną i psem :). Kilka objazdów po lasach w okolicach Pobierowa na pożyczonym sprzęcie ale bez żadnych celów, ot tak aby pojeździć sobie po lesie i podziwiać zachody słońca. Pogoda różna ze znaczną przewagą słońca, tak więc kolejny pobyt nad Bałtykiem bardzo udany.
Kategoria 31-50 km, fauna i flora, wycieczki
Wycieczki po Opolszczyźnie: Kantorowice
-
DST
48.00km
-
Czas
02:37
-
VAVG
18.34km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda w dniu wyjazdu troszkę drażniła się próbując raz zachęcić innym razem zdecydowanie zniechęcić do podróży. Przez pierwsze 20 km. wszystko szło pięknie ale w ciągu dosłownie minut zmieniło się diametralnie. Totalne oberwanie chmury, tak jakby ktoś otworzył niebo i wylał wszystko co miał na podorędziu.
Na moje szczęście nie złapało mnie to na trasie a już w miasteczku Lewin Brzeski co pozwoliło mi się schronić pod jakimiś wiatami targowymi. Plan wycieczki był inny no ale skoro aura tak mnie przystopowała to skończyło się na chęciach. Ulice zamieniły się momentalnie w rzeczki i już nie tylko sam deszcz z gradem był problemem ale fakt jak będzie po czymś takim wrócić do domu, skoro nawet samochody stanęły na kilkanaście minut. Na szczęście pobliskie rowy i studzienki kanalizacyjne odebrały całą wodę i po godzinie można było ruszyć ponownie. Deszcz już do końca padał a przeszywające błyskawice i grzmoty tylko dopełniały dramatyzmu samotnego rowerzysty.
Jednym z celów był zameczek myśliwski z 1600r w Kantorowicach.
Nic to, już wyschłem i po urlopie wracam do zwiedzania Opolszczyzny:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria zamki i pałace, wycieczki, 31-50 km
Wycieczki po Opolszczyźnie: "Wilcza Buda"
-
DST
55.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:17
-
VAVG
16.75km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem w ten niezwykle upalny dzionek udałem się do samego środka Borów Stobrawskich. Celem było odwiedzenie pozostałości karczmy XVIII wiecznej, w której ponoć odpoczywali włodarze tych rejonów po licznych polowaniach. Nazwa "Wilcza" pochodzi od stad wilków, które można jeszcze ponoć było spotkać w latach 80-tych. Ja na szczęście ich nie spotkałem ale dość liczne ślady jeleni, saren i dzików i owszem.



I to wszystko w środku lasu, chociaż kilka kilometrów to piaszczysta ubita droga w lesie, to jednak chyba warto troszkę się pomęczyć. Dzisiaj nawet las nie dawał wytchnienia i wysoka temperatura powodowała ultra szybkie opróżnianie bidonu a po wyjeździe z lasu odwiedziny pierwszego z napotkanych XXI wiecznych wyszynków.
Dodatkowe zdjęcia znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, wycieczki
Wycieczki po Opolszczyźnie: Pokój
-
DST
55.00km
-
Teren
12.00km
-
Czas
03:10
-
VAVG
17.37km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jeżeli to piszę to znaczy, że jeszcze całkiem się nie roztopiłem. Bardzo wysoka temperatura i wilgotność powodowała, że pot lał sie strumieniami z każdej części ciała.
To chyba najbardziej znana pozostałość po latach świetności, będąca najbardziej rozpoznawalnym symbolem.
Jedna z wielu pięknych posągów na cmentarzu ewangelickim.
Tym razem padło na wycieczkę do Pokoju. Miejscowość która w okresie przedwojennym mogła pochwalić się siecia gazową, pałacem, do niedawna działała cegielnia, tartak i wiele innych małych lokalnych przedsiębiorstw. Teraz zostało już niewiele ale od pewnego okresu czasu sama wieś pięknieje, dodatkowo starając się o status wsi uzdrowiskowej (kiedyś tak było) i oby im się udało.
Co ciekawe była i nadal jest to wieś wielokulturowa i wieloreligijna, gdzie do dzisiaj funkcjonują religie katolicka i ewangelicka. Po żydowskiej pozostały tylko macewy. Do tego należy też wkomponować tragizm tych którzy nie ze swojej winy ginęli na froncie tak z jednej jak i z drugiej strony barykady, ale to już niestety urok tego regionu.
To tylko część fotek. Więcej informacji znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Wokół Jezior Turawskich
-
DST
67.00km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
17.71km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda idealna dla cyklistów. Lekki wiaterek, co prawda chmurki troszkę straszyły ale na straszeniu się skończyło. Dzisiaj celem było objechać Jeziora Turawskie, przy okazji zwiedzając kolejne nowe miejscowości. Trasa prowadziła drogami asfaltowymi ale też w dużej mierze duktami polnymi i leśnymi. Stan ich nie był jakąś ogromną przeszkodą i tylko w nielicznych miejscach piach lub większe koleiny powodowały lekki dyskomfort. Poruszałem się według wskazań szlaków rowerowych (dobre oznakowanie) mapą jak i wyczuciem :). Na koniec nie mogłem sobie odmówić smażonej małej rybki na terenie przystani "Rybaczówka" (poniżej) co w połączeniu z małym jasnym komponuje się wręcz idealnie.
W Szczedrzyku bardzo ładny pomnik upamiętniający śmierć mieszkańców w okresie I-szej wojny
W Dylakach malutki stary tartak, do tego kilka ciekawych kościołów. Kolejne zdjęcia z wyprawy znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, kościoły, pomniki, wycieczki
Wycieczki po Opolszczyźnie: Lewin Brzeski
-
DST
50.50km
-
Czas
02:55
-
VAVG
17.31km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsze tak naprawdę letnie dni. Można powiedzieć, że aż za bardzo. Jak widać trudno dogodzić temu homo sapiens ale z dwojga złego wybieram gorąc i duchotę niż deszcz i ziąb. Tym razem odwiedziłem niezwykle urokliwe miasteczko Lewin Brzeski. Przy samym wjeździe kilka okazałych, starych domów mieszkalnych a w centrum stary ratusz, kościół ewangelicki i katolicki oraz pałac barokowy z 1772r.
Na koniec przystanek w nowo oddanym kompleksie wypoczynkowym nad jedną z żwirowni. Miejsce z miejscami strzezonymi do kąpieli, skate park, siłownie napowietrzne, promenady prowadzące nad wodę i wiele innych atrakcji powoduję, że chce się tam być.
Większą ilość zdjęć i nieco szerszy opis znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, kościoły, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Stroszowice, Sarny Małe
-
DST
61.30km
-
Teren
7.00km
-
Czas
03:33
-
VAVG
17.27km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czy już tego roku nie doświadczymy pogody godnej nazwy "letnia". Jak nie deszcz to wiatr a już to ustanie to chłód. Ja sobie jeżdżę z dnia na dzień, zwiedzając to co piękne na Opolszczyźnie, ale już dłuższe wypady naprawdę ciężko rozplanować. Przecież to ma być przyjemność a nie katorga. Dzisiaj udało mi się wcelować pomiędzy "żywioły" ale godzina dłużej i zimny deszcz ciąłby po plecach.
Głównym celem była wioska Sarny Małe, chociaż i przejeżdżane wioski miały wiele ciekawej zabudowy architektonicznej do zaoferowania. W Sarnach już niestety zaniedbany dworek ale też i dość charakterystyczne domki. Drewniana część mieszkalna i "gospodarcza" murowana. Część z tych domków jak i posesje wokół bardzo zadbane i tworzące piękny klimat, część niestety już dawno opuszczona powoli chyli się ku upadkowi.
Większą ilość zdjęć i dodatkowe uwagi znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, pomniki, wycieczki, zamki i pałace
Wycieczki po Opolszczyźnie: Opole (część sakralna)
-
DST
56.00km
-
Czas
03:13
-
VAVG
17.41km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czy to tylko u mnie tak wieje a temperatury przypominają te kwietniowe? Gdyby nie wiatr który jak zwykle daje w twarz to dałoby się żyć, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co dają. Jest to zbitka z kilku wypraw do stolicy województwa. Aby objechać większość odwiedzanych kościołów potrzeba przeznaczyć czas na pokonanie ok. 60 km. Miasto nie jest duże ale zwłaszcza tereny bulwarów nadodrzańskich i wyspa Bolko z pięknymi alejkami i ZOO godna polecenia.
Katedra z pozostałością murów obronnych
Święty Krzysztof, patron podróżnych więc jak najbardziej nas.
Więcej zdjęć obiektów sakralnych znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, kościoły, wycieczki, pomniki
Wycieczki po Opolszczyźnie: Opole (część świecka)
-
DST
55.90km
-
Czas
03:13
-
VAVG
17.38km/h
-
Sprzęt Brennabor
-
Aktywność Jazda na rowerze
Troszkę powiewało a i chłód dawał się we znaki. Tym razem odwiedziłem stolicę województwa. Do centrum Opola mam jakieś 15-16 km, ale aby zobaczyć tylko "z grubsza" to co to miasto ma do pokazania musimy liczyć się z koniecznością pokonania blisko 60 km. Szczególnie polecam bulwar nadodrzański, raj dla pieszych, rowerzystów i rolkarzy oraz Wyspę Bolko, która w pewnej części zaanektowana jest przez ogród zoologiczny którego odwiedzenie także gorąco polecam.
Część dotyczącą Opola (świecką i sakralną) utworzyłem z kilku wypraw do stolicy województwa. Więcej zdjęć znajdziesz na blogu:
Opolszczyzna widziana z siodełka rowerowego
Kategoria 51-75 km, budynki przemysłowe, fauna i flora, wycieczki, zamki i pałace